piątek, 9 lipca 2010

Wróciłam

Kochanie. Czuje się trochę jak w domu, a trochę jakbym wyjechała z domu. Kocham zdanie udajemy ze tylko wyjeżdżasz w delegacje. dokładnie tak się czuję, zwłaszcza jak oświadczasz mi się 3 razy dziennie.
Widziałeś moją łezkę na dworcu? mam nadzieje ze nie.
Przede mną pusta szklanka, a po prawej zdjęcia z twojego dzieciństwa.
Paryż na ten czas będzie najlepszy, kochanie, wypiszemy znajomym kartki siedząc nad Sekwaną.

4 komentarze:

  1. uwielbiam Cię czytać, pisz częściej ! : )

    OdpowiedzUsuń
  2. chce karte z paryża, tego co zawsze kojarzył sie z miłością! I pomyśleć ze bedziesz tam ze swoim 'Jakubkiem' ; d
    zazdrość jak stąd do paryża! Lola

    OdpowiedzUsuń
  3. jestes w Paryzu ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego tak rzadko dodajesz zdjęcia na fotobloga!? Jesteś przecudnej urody.

    OdpowiedzUsuń