piątek, 12 sierpnia 2011

Jestem

Wybaczcie, ze tak długo. W tym czasie zatrudniłam sie i zwolniłam. Co za zawrotne tempo! od wrzesnia jakos Jaca już bedzie we wro. Kotek sie wspaniale sprawuje ( jeden i drugi). Prodigy odpusciłam, tak samo jak Pendulum! Ale ze mnie cipa. no dobra, bedą zdjęcia, bede częsciej....
Jeszcze sie odezwe....


...musze odespac tydzień. Jestem taka zmeczona, ze zaraz zasne w ciuchach. Tylko jeszcze piwko na sen.
dobranoc














sobota, 4 czerwca 2011

Uro A







Na co masz ochotę kochanie? Paryż, czy LA?
Popełniłam wielki błąd, zachwiałam swoją równowagż i tradycją. Nie złozyłam sobie urodzinowych zyczen. I bardzo dobrze, bo nigdy nie zyczyłam sobie tego co teraz mam, a jest lepiej niz kiedykolwiek.
Kawa z rana, rozmowy do poznej nocy, kulinarne uniesienia, całusy zawsze i Wrocław cały mój.
15 wylatujemy tam, gdzie srednia temperatura wody w roku to 24'c. Już wiesz gdzie lecimy?
w poniedziałek przyjdzie moje cacuszko za bolesne dwa kafle. Efekty zobaczycie wkrótce.
Ciao!

Zdjęcia by Sonia Szóstak.

sobota, 9 kwietnia 2011

czwartek, 3 marca 2011

.

Moja kochana, zezowata kicia.
Pragnę wiosny i chociaż jednego samotnie (tylko z Tobą) spędzonego weekendu w moim domu, to tak aby później nie tłuc się prawie 6 godzin pociągiem, bo coraz mniej to lubię. Zwłaszcza w trzaskający mroź, kiedy w pociągu wysiadło ogrzewanie.
To jeszcze przede mną, ale nie tak szybko jakbym chciała, bo  w sobotę spotkamy się w stolicy i  znowu zobaczę cie z daleka jak uśmiechasz się szyderczo. Później ty powiesz, ze ładnie wyglądam po 10 h pracy i pocałujesz mnie. Tralalalalalala, tak bardzo pragnę wiosny, oxfordów, moich białych koronkowych rajstop, kremowego płaszcza, długich spacerów i wszystkiego, co mi się z tobą kojarzy.

+ Red Valentino, oh ah oh oh, sobota ach to ty <3