sobota, 24 marca 2012

Po domowemu

Co u mnie? U mnie wspaniale. Warszawa okazała się bardziej przyjazna niż sądziłam. Jestem tak szcześliwa, ze wyrywa mi nogi z ziemi i uderzam glową o niebo. Niezła jazda.
Długo czekałam i się opłaciło.
Wieczór taki staroświecki, czyli net, kawa, kiepy, czytanie starych maili, słuchanie muzyki która mi się z Tobą kojarzy. To tak jakbyś był przy mnie.
Zaraz idę spać, bo zabije mnie zmiana czasu.
Pozwól, że pożycze z szafy Twoje ciuchy i zrobie z nich piżame.

A w środę Dolores.

10 komentarzy:

  1. dlaczego przeprowadziłaś się do stolicy?

    OdpowiedzUsuń
  2. bo tylko tutaj kreci sie biznes

    OdpowiedzUsuń
  3. czym sie zajmujesz?

    OdpowiedzUsuń
  4. i dlatego zmieniłaś chlopaka?

    OdpowiedzUsuń
  5. no ej, czekamy na wyjaśnienia ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. wyjasnienie jest takie, ze szkoda zycia na nieudane zwiazki

    OdpowiedzUsuń
  7. i jak ci idzie?
    jak chcialabys zeby twoje zycie wygladalo za pol roku?

    OdpowiedzUsuń