niedziela, 12 sierpnia 2012

Jak tam?

Wakacje moje to 8 dni które już minęło. W tym czasie rozbijalismy się na Jezioraku, Woodstocku i w Berlinie.  I to na tyle. Brak wolnego do stycznia.

Hmmmm, Warszawa jest boska. Miłość też, w końcu moja.






9 komentarzy:

  1. ciesze sie ze dbr ci sie powodzi
    moze pokazesz jakies twoje prace, makijaze?

    OdpowiedzUsuń
  2. tak! pokaż pokaż pokaż! : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiedziałem, że kiedyś to nastąpi. Zobaczyłem Cię ostatnio w Metro Ratusz Arsenał. Nadal jestem zauroczony. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiscie, mogles mnie widziec bo z ratusza zawsze jechalam do pracy. Od tego tygodnia mieszkam juz gdzie indziej ; )
    Szczerze mowiac to srednio chce mi sie pisac. Troche z braku czasu, a troche dlatego, ze ostatni czas dla mnie i moich najblizszych przyjaciol byl naprawde bezlitosny, bo odszedl jeden z nas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, szkoda... myślałem, że jeszcze raz chociaż trafię na Ciebie. "Śledzę" Cię od dawna, jeszcze świetnych czasów fbl i jakoś wiedziałem, że kiedyś na Ciebie trafię.
      Trzymaj się zatem w tym gorszym czasie. Pewnie nie tylko ja trzymam za Ciebie kciuki ;-)

      Usuń
  5. jak tam swieta patka?

    OdpowiedzUsuń
  6. śmieszne jest to, ze za kazdym razem jak tu wchodze, jest nowy chlopak u twego boku i opisana przeogromna milosc do niego jak do wszystkich poprzednich:D

    OdpowiedzUsuń
  7. patka gdzie sie podziewasz

    OdpowiedzUsuń