wtorek, 13 października 2009

Wpadłam na pomysł
wyczyszczenia klawiatury. I szlag i wkurw mnie wziął, bo popękałytakie gówna i jutro z Kiwi idę kupić coś ładnego i nowego. Zostałamponadto nazwana koniczynką, z reszta, wszystko jedno byleby było zielone.

 Koniec świata rozpieszcza muzą,nie rozpieszcza ceną, rozpieszcza siedzonkami, nie rozpieszcza oświetleniem. Mimo wszystko kończę,bo nienawidzę tej klawiatury.

3 komentarze:

  1. dzisas, tak do Was pasuje 'ja i ty i wszystko to co mamy' < 3

    wszędzie śnieg a ja jeszcze nie nacieszyłam się jesienią, co jeśli tutaj spadnie ;'d

    OdpowiedzUsuń
  2. dziewczyno, zazdroszczę urody, tak bardzo przypominasz mi ali m *-*

    OdpowiedzUsuń
  3. jeny, co za komplement xd

    ale jak oglądałam dzisiaj Burberry London S/S 2010 to doszłam do takiego samego wniosku

    OdpowiedzUsuń