Wspomnień, a raczej dźwięków letnich, które sprawiły ze moja krew w tym momencie wrze. Musze się pogodzić z myślą, że jest definitywny koniec lata, że dni są coraz krótsze.
Btw może ktoś wie w jaki sposób obchodzi się Halloween na Maderze?
Jestem wypłukana z wszelkich myśli. Dopadła mnie jesdepr i już wiem, że tych pozytywnych nie ma także.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz